Postanowiłam że wybiorę się z paczką znajomych na "Harry'ego Potter'a",a iż to była 7 a zarazem ostatnia część postanowiłam skorzystać z okazji i iść NA PREMIERĘ ! Ludzi było w cholerę,moja cudowna koleżanka zgubiła bilety do kina i stwierdziłyśmy,że sobie oglądnęłyśmy ;/ Ale w końcu odnalazła bilety (miała szczęście). Poszłyśmy sobie kupić coś na zagryzkę w czasie filmu (przypomnę,iż trwał on 2,5 godz.),skusiłam się na litrową(!) colę i nachosy,uff... No cóż kasa wydana ;( Wchodząc na salę zobaczyłam że na widowni jest strraaasznie dużo ludzi,a że to była późna pora trochę się zdziwiłam xD (WTF?!) Usiadłam.(Nareszcie!)Zgasły światła.Rozpoczął się seans (nie wspomnę o pół godzinnych reklamach które mnie już wnerwiały). Film był na początku strasznie nudny,to wszystko dla mnie nie miało sensu ale dopiero pod koniec,film zaczął się rozkręcać(nie powiem,podobała mi się jedna scena xD) . Uff ! Skończył się ! :( Uh... Znudzona przyszłam do domu i ku mojemu zdziwieniu,zobaczyłam coś strasznego...
sobota, 20 listopada 2010
Kino Harry Potter 7.
19 listopad 2010 r.-Harry Potter i Insygnia Śmierci cz.1
Postanowiłam że wybiorę się z paczką znajomych na "Harry'ego Potter'a",a iż to była 7 a zarazem ostatnia część postanowiłam skorzystać z okazji i iść NA PREMIERĘ ! Ludzi było w cholerę,moja cudowna koleżanka zgubiła bilety do kina i stwierdziłyśmy,że sobie oglądnęłyśmy ;/ Ale w końcu odnalazła bilety (miała szczęście). Poszłyśmy sobie kupić coś na zagryzkę w czasie filmu (przypomnę,iż trwał on 2,5 godz.),skusiłam się na litrową(!) colę i nachosy,uff... No cóż kasa wydana ;( Wchodząc na salę zobaczyłam że na widowni jest strraaasznie dużo ludzi,a że to była późna pora trochę się zdziwiłam xD (WTF?!) Usiadłam.(Nareszcie!)Zgasły światła.Rozpoczął się seans (nie wspomnę o pół godzinnych reklamach które mnie już wnerwiały). Film był na początku strasznie nudny,to wszystko dla mnie nie miało sensu ale dopiero pod koniec,film zaczął się rozkręcać(nie powiem,podobała mi się jedna scena xD) . Uff ! Skończył się ! :( Uh... Znudzona przyszłam do domu i ku mojemu zdziwieniu,zobaczyłam coś strasznego...
Postanowiłam że wybiorę się z paczką znajomych na "Harry'ego Potter'a",a iż to była 7 a zarazem ostatnia część postanowiłam skorzystać z okazji i iść NA PREMIERĘ ! Ludzi było w cholerę,moja cudowna koleżanka zgubiła bilety do kina i stwierdziłyśmy,że sobie oglądnęłyśmy ;/ Ale w końcu odnalazła bilety (miała szczęście). Poszłyśmy sobie kupić coś na zagryzkę w czasie filmu (przypomnę,iż trwał on 2,5 godz.),skusiłam się na litrową(!) colę i nachosy,uff... No cóż kasa wydana ;( Wchodząc na salę zobaczyłam że na widowni jest strraaasznie dużo ludzi,a że to była późna pora trochę się zdziwiłam xD (WTF?!) Usiadłam.(Nareszcie!)Zgasły światła.Rozpoczął się seans (nie wspomnę o pół godzinnych reklamach które mnie już wnerwiały). Film był na początku strasznie nudny,to wszystko dla mnie nie miało sensu ale dopiero pod koniec,film zaczął się rozkręcać(nie powiem,podobała mi się jedna scena xD) . Uff ! Skończył się ! :( Uh... Znudzona przyszłam do domu i ku mojemu zdziwieniu,zobaczyłam coś strasznego...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A mi się podobało pomimo filmu ;D
OdpowiedzUsuńCo to było?
OdpowiedzUsuń